"Wielka troska". Biały Dom reaguje na wydarzenia w Polsce

Dodano:
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby Źródło: PAP / BONNIE CASH / POOL
Stany Zjednoczone z wielką troską przyglądają się walce Polski z atakami hybrydowymi – zapewnił rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.

Do sytuacji w Polsce rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby odniósł się podczas briefingu w Foreign Press Center w Waszyngtonie. Zapewnił tam, że Stany Zjednoczone z wielką troską przyglądają się polskiej walce z atakami hybrydowymi.

– I jak możecie sobie wyobrażać, pozostajemy w bardzo bliskim kontakcie z naszymi polskimi sojusznikami, by zapewnić, że mają to, czego potrzebują – poinformował.

Podczas konferencji prasowej padło również pytanie o możliwość zastosowania w obecnej sytuacji artykułu 5. NATO.

Zapytany, kiedy tego rodzaju działania mogą przekroczyć granicę, która wymagałaby odpowiedzi ze strony NATO, Kirby podkreślił, że leży to już w gestii samego Sojuszu. Przekazał jednocześnie, że obecnie ws. uruchomienia art. 5 nie toczy się żadna dyskusja.

Sikorski: Jesteśmy świadkami ataku hybrydowego przeciwko Polsce

Wcześniej o incydentach w naszym kraju mówił podczas wizyty w Białymstoku minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. – Jesteśmy świadkami ataku hybrydowego przeciwko Polsce. Są cyberataki, szpiegowanie, jest wykorzystywanie ludzi na granicy – podkreślił szef MSZ.

W dalszej części swojego wystąpienia minister stwierdził: "Niewątpliwie jesteśmy celem operacji hybrydowej. To jest coś, co się zmieniło w ostatnich kilku miesiącach. Dzisiaj 90 proc. tych gości, którzy ranią naszych żołnierzy, próbując przebić się przez polską granicę, to osoby z wizami rosyjskimi. One zostały przynajmniej zachęcone, a może i rekrutowane do tej operacji".

– Wiemy, kto za tą operacją stoi i jaki jest jej cel. Celem jest pokazanie całej Europie, że zewnętrzna granica UE nie jest kontrolowana, by wywołać efekt polityczny: wzmocnić skrajną prawicę, która obiecuje, że UE rozwali od środka. Do tego nie wolno nam dopuścić – dodał.

Źródło: Interia.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...